Ludzie pytani o to, z kim kojarzy im się słowo "narcyz", zwykle wspominają kogoś ze znajomych, kto zalewa media społecznościowe falą selfie i autopromocji, przesadnie dba o swój wygląd lub bardziej pręży mięśnie przed lustrem na sali treningowej, niż tam ćwiczy. Wiążą je z kimś zapatrzonym w siebie i głodnym podziwu. Ale to mylące uproszczenie. "Narcyzm" jest pojęciem niejednorodnym, a ludzie o takim stylu osobowości różnią się między sobą. Można spotkać jednostkę narcystyczną i być pod urokiem jej pozornej nieśmiałości, iluzorycznej wrażliwości lub złudnej refleksyjności. I nie przypuszczać nawet, że ma się do czynienia z narcyzem. Miłosny związek z narcyzem zaś jest wyniszczający i potencjalnie niebezpieczny.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
W smutnym peerelowskim pejzażu powstawały dzieła wybitne. Polscy malarze, rysownicy i animatorzy zdobywali światową sławę. W kraju naznaczonym niedostatkiem rozkwitała kolorami sztuka. A że najbliższa ludziom była wtedy sztuka masowa, komiks, plakat i film animowany, ona więc wyrastała na tym zgrzebnym tle - jak maki na betonie.Przełomowy rok 1945 - oznaczał wprawdzie koniec wojny, ale nie wymazywał z pamięci wojennej traumy. Na murach spalonej stolicy zawisł pierwszy, symboliczny, zamykający ten okres plakat antyhitlerowski "Zniszczymy faszyzm do końca" Eryka Lipińskiego. Ci, którzy ocaleli z pożogi, choć poturbowani psychicznie i fizycznie, z nadzieją patrzyli w przyszłość. Ten upragniony "nowy lepszy świat" okazał się jednak pułapką. Dla artystów ponure realia peerelowskie stały się wyzwaniem i inspiracją. W nich narodziła się słynna w świecie polska szkoła plakatu, a międzynarodową sławę zdobywali twórcy polskich animacji.Na kartach książki pojawiają się artyści tej miary co Henryk Tomaszewski, Waldemar Świerzy, Janusz Stanny czy Tadeusz Trepkowski. Uchyla swoje drzwi Pracownia Plakatu Propagandowego i raczkujące studio filmów animowanych w Bielsku-Białej. Śledzimy losy Waleriana Borowczyka i Jan Lenicy - w latach 60. okrzykniętych twórcami polskiej szkoły animacji. Obserwujemy trud tworzenia pierwszych filmów rysunkowych. Wreszcie i perypetie związane z "najbardziej imperialistycznym" gatunkiem sztuki. A w nim Henryk Chmielewski czy Janusz Christa - królowie komiksu. Przewija się tu zresztą cała plejada znakomitości: plakacistów, animatorów, twórców komiksów.Autorka ukazuje artystów tamtej epoki, a przybliżając ich dzieła, pokazuje warunki, w jakich powstawały, wyboistą drogę artystyczną w okowach socjalizmu.
UWAGI:
Bibliografia na stronach 388-391. Indeks.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Rewolucyjna biografia Mikołaja Kopernika Brawurowa opowieść o naukowym przewrocie wszechczasów W czasach Kopernika nic nie wskazywało na to, że do największej naukowej rewolucji dojdzie w Europie. O gwiazdach Chińczycy i Arabowie wiedzieli więcej, ale to my jako pierwsi zrozumieliśmy, jakie jest miejsce Ziemi w kosmosie. Ktoś może powiedzieć, że to przede wszystkim zasługa Keplera, Galileusza, Newtona - ale gdybyśmy zapytali tych panów o zdanie, wskazaliby na dzieło bardzo skromnego, genialnego uczonego, który by pracować w spokoju nad swoim odkryciem, zaszył się na skraju Europy. Jakich cudów trzeba było, by Kopernik w ogóle mógł pojawić się na świecie? Dlaczego właśnie on, półsierota z Torunia, mógł, a nawet musiał zmienić nasze miejsce we Wszechświecie? Dlaczego ta wielka rewolucja nie wybuchła w Paryżu, Rzymie czy Florencji, ale na Warmii? Dlaczego w Polsce? Żywot Kopernika rozpięty między trzema epokami - średniowieczem, renesansem i kontrreformacją - to jednak nie tylko nauka. To również wielka polityka, wojny, spiski, intrygi, romanse - a w ich centrum nasz astronom (ale też ekonomista, polityk, lekarz), który zachował w swoich szalonych czasach godność, zdobył szacunek możnych a także miłość kobiety. Kopernik w brawurowej opowieści Wojciecha Orlińskiego, choć odległy w czasie, staje się nam bliski jako człowiek szukający miejsca do życia i przestrzeni na realizowanie swoich pasji. Odkrywany dziś na nowo zaskakuje skromnością, pokorą, ale też uporem i słabościami, które mogły go zaprowadzić - jak jednego z jego przyjaciół - do lochów Watykanu. Jednak w życiu Kopernika amor omnia vincit - miłość zwycięży wszystko. Wzniosła miłość do nauki, ale też jak najbardziej ziemska i ludzka miłość. Aaa, i jest Polakiem, z całą pewnością Kopernik jest Polakiem - z wyboru. WOJCIECH ORLIŁSKI (ur. 1969)- dziennikarz, pisarz, belfer. W latach 1997-2021 pracował w “Gazecie Wyborczej", nadal współpracuje z jej reporterskim magazynem "Duży Format". Autor wielu książek podróżniczych, fantastycznych i publicystycznych, w tym biografii Stanisława Lema Lem. Życie nie z tej ziemi oraz Paula Barana Człowiek, który wymyślił internet.
UWAGI:
Bibliografia na stronach 419-424. Indeks.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Rządy Henryka II wypełnione były konfliktami. Tron, na którym zasiadał przez ponad 30 lat, musiał zdobyć siłą, mając do dyspozycji nieliczne wojsko i niewielu sojuszników. Jego panowania o mało nie zakończył konflikt z duchowieństwem. W ramach pokuty za zabójstwo arcybiskupa Tomasza Becketta został wychłostany nago przed katedrą w Avranches i musiał odbyć pielgrzymkę do grobu zamordowanego. Najtrudniejszą walkę stoczył jednak ze swoimi synami. Henryk II miał czterech synów, którzy dożyli lat sprawnych i żaden z nich nie ustępował ambicjom staremu królowi. Henryk, zwany Młodym Królem, Ryszard, który zyskał później przydomek Lwie Serce, Godfryd oraz Jan, za namową Kapetyngów, a takżę kierowani własną rządzą władzy przez ponad 15 lat starali się wykroić z andegaweńskiego imperium niezależne władztwo. Swoją rolę w wewnątrzdynastycznych walkach odegrała również żona Heryka II Eleonora Akwitańska, jedna z najciekawszych i najpotężniejszych kobiet średniowiecznej Europy.
UWAGI:
Indeks.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Życie w starożytnym Egipcie nie zmieniło się zbytnio od powstania piramidy Cheopsa do czasów panowania Ramzesa Wielkiego, czyli przez jakieś 1300 lat. W naszych czasach zaś spora część wiedzy nabytej na studiach przed dziesięcioma laty dziś jest już przestarzała.Liczba nowości, z którymi mamy do czynienia nie tylko jako jednostki, lecz także jako społeczeństwo, rośnie w galopującym tempie.W społeczeństwie, w którym panowała stagnacja informacyjna, a zmiany zachodziły z prędkością lodowca, stosunkowo niewiele jednostek angażowało się w procesy twórcze; egzystencją zdecydowanej większości społeczeństwa rządziła rutyna, która raz opanowana wystarczyła za drogowskaz do końca życia. Ale w społeczeństwie, w którym wiedza i umiejętności odchodzą do lamusa, zanim zdążą stać się rutyną, praktycznie każdy człowiek staje się częścią procesu twórczego: jeśli nawet sam nie tworzy oryginalnych rozwiązań, to przynajmniej wykorzystuje i włącza do swojego życia nowe idee, koncepcje i umiejętności. Czy taka tendencja wymaga od członków społeczeństwa opartego na nowości innego wykorzystywania naszych zasobów neuronalnych, mocy naszego mózgu? Czy to wpłynie na sposób, w jaki zmienia się z wiekiem nasz mózg? Elkhonon Goldberg próbuje dowieść, że odpowiedź na te pytania prawdopodobnie brzmi: "tak".Istnieje też druga strona medalu: tworzenie nowości. Jak rodzą się nowatorskie idee? W dobie innowacyjności zrozumienie, w jaki sposób mózg człowieka przetwarza nowość, staje się sprawą ogromnej wagi. Jako społeczeństwo mamy dwojaką motywację, żeby odkryć mózgowe mechanizmy mierzenia się z nowością: chcemy bowiem dowiedzieć się zarówno, jak jest konsumowana, jak i jak jest tworzona. Właśnie ta dwojaka motywacja była dla prof. Goldberga impulsem do napisania tej książki.
UWAGI:
Indeksy.
DOSTĘPNOŚĆ:
Została wypożyczona Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
WYPOŻYCZYŁ:
Nr karty: 002096 od dnia:2024-01-30 Przetrzymana, termin minął: 2024-03-30
Antidotum czy cichy zabójca? Mroczna historia błogosławionego, pożądanego i przeklętego narkotyku.Opium i jego pochodne - morfina i heroina - zniszczyły, upodliły, zdeprawowały lub zabiły liczne jednostki, rodziny, społeczności, a nawet całe narody. Jednak w tym samym czasie wielu lekarzy twierdziło, że bez cudownych skutków, jakie opium wywierało na ich pacjentów, nie byliby w stanie wykonywać swojego zawodu, a żadna szanująca się placówka medyczna nie mogłaby funkcjonować bez środków odurzających.Przez wiele lat pod pojęciem opium rozumiano mleczny sok wypływający z nacięć na owocach maku lekarskiego (makówkach). Toczono o nie wojny, pod nazwą laudanum opium wywierało też znaczący wpływ na europejską literaturę i sztukę. Jednak od połowy XIX wieku opium zaczęło oznaczać nie sok, lecz jego substancję czynną, alkaloid o nazwie morfina. Sto lat później z morfiny otrzymano pochodną - heroinę. Te zmiany wpłynęły na naturę uzależnienia, przekształciły postrzeganie opium przez opinię publiczną oraz stworzyły najsilniejsze organizacje przestępcze, jakie widział świat.Zażywanie i nadużywanie tego specyfiku w istotny sposób wpłynęło na wydarzenia spoza świata medycznego, a wydarzenia pozamedyczne w równie istotny sposób kształtowały zażywanie i nadużywanie opium. Do dziś mak jest znaczącym graczem na arenie międzynarodowej, utrzymuje przy władzy albo obala rządy, wznieca konflikty, inicjuje wojny. Ta niezwykła książka prezentuje historię najbardziej fascynującego z narkotyków, od pierwszych dowodów uprawy maku przez mężczyznę z epoki kamiennej po dzisiejszy handel opium w Afganistanie.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Łemkowie. Losy zaginionego narodu Marka Koprowskiego to książka przybliżająca historię Łemków-Rusinów. Naród ten, żyjący od wieków w Karpatach, po przesiedleniu do ZSRR i na polskie Ziemie Odzyskane, utracił swoją ojczyznę. Owe "góry" są dla nich tym, czym dla Polaków Kresy − utraconą "Arkadią", gdzie wszystko było lepsze, bo swoje.Choć nadal istnieje szansa na renesans tej narodowości, wciąż napotyka ona liczne przeszkody. Ukraińcy starają się zukrainizować wszystko, co zawsze kojarzyło się z Łemkami. Uważają bowiem, że jest to co najwyżej grupa etnograficzna i miano narodu jej nie przysługuje. W swych staraniach osiągają jednak tylko częściowy sukces.Książkę otwiera obszerny szkic historyczny dotyczący dziejów Łemków-Rusinów od połowy XIX w. do chwili obecnej. W odróżnieniu od dotychczasowych opracowań, opisujących temat Łemkowszyzny w sposób hermetyczny, naukowy, szkic ten napisany został niezwykle przystępnie. Nie traktuje Łemków i ich kultury wyłącznie jako folkloru, ciekawostki czy "resztki po wielonarodowej Rzeczypospolitej".Łemkowie są pełnoprawnym narodem o własnej, odrębnej kulturze i tożsamości. Są także narodem skrzywdzonym. Pomimo wierności Rzeczypospolitej, zastosowano wobec niego surowe reguły Operacji "Wisła" i potraktowano jak Ukraińców, którzy wspierali działania OUN-UPA. Tymczasem na środkowej i zachodniej Łemkowszczyźnie formacja ta żadnych wpływów nie miała.Publikacja Koprowskiego zawiera również bezpośrednie relacje rodowitych Łemków − Teodora Gocza i jego żony Marii z Zyndranowej koło Dukli w Beskidzie Niskim. Opowiadają oni o historii swoich rodzin, miejscowości, gdzie przyszło im mieszkać, a także dziele ich życia − Muzeum Kultury Łemkowskiej. Młode pokolenia Łemków są z kolei reprezentowane w książce przez Bogdana Gambala, działacza "Ruskiej Bursy" w Gorlicach − odrodzonej instytucji służącej społeczności łemkowskiej.Marek Koprowski jest jednym z najciekawszych polskich popularyzatorów historii."Do Rzeczy"
UWAGI:
Bibliografia na stronach 251-254.
DOSTĘPNOŚĆ:
Została wypożyczona Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
WYPOŻYCZYŁ:
Nr karty: 000445 od dnia:2024-01-18 Przetrzymana, termin minął: 2024-03-18
Książka "Łuny na Dolnym Śląsku. Chojnów-Jawor-Strzegom-Złotoryja - 8-21 lutego 1945 r." to kolejna militarna propozycja Wydawnictwa Archiwum-System, która ukazała się w ramach serii "Śląsko-łużyckie bitwy i kampanie". Jej autor - Maciej Szczerepa - bazując na źródłach niemieckich i radzieckich szczegółowo przedstawił przebieg lutowych walk, które w 1945 roku toczyły się na Dolnym Śląsku, w sektorze Chojnów-Jawor-Strzegom-Złotoryja. To doskonała pozycja nie tylko dla miłośników historii, regionu, ale także dla poszukiwaczy tropiących ślady II wojny światowej w terenie.
UWAGI:
Bibliografia na stronach 193-206.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Apostołka Apostołów czy femme fatale Nowego Testamentu?Kim była Maria Magdalena? Kobietą wykonującą najstarszy zawód świata, żoną Jezusa i matką Jego dzieci, jak twierdził Dan Brown w Kodzie Leonarda da Vinci, czy może umiłowaną uczennicą Chrystusa równą apostołom, którą mężczyźni usunęli z kart Ewangelii?Dlaczego od wieków Kościół taką czcią otacza prostą kobiet,ę a z czasem ludzie uczynili z niej ikonę popkultury? Co sprawiło, że stała się bohaterką wielu obrazów, dzieł literackich, filmów i piosenek? Dzięki czemu jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych świętych Kościoła?Ta książka to spotkanie z jedną z najbardziej kontrowersyjnych, a przez to intrygujących postaci z Pisma Świętego.
UWAGI:
Indeks. Streszczenie w języku angielskim.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Kiedy umiera Swaróg, strzygi przemieniają się w puszczyka, a spocone Słońce idzie się wykąpać w Nawii - czyli w co wierzyli nasi pradziadowie. Wiek XIX nazwać można złotym wiekiem slawistyki, rozumianej szeroko jako nauka o historii i kulturze Słowian. Jednym z najbardziej cenionych slawistów w Polsce i wielkim autorytetem w swojej dziedzinie był Aleksander Brückner. Jego mitologie: słowiańska i polska to napisane przepiękną polszczyzną książki, które opowiadają o tym, w co wierzono i w jaki sposób tę wiarę praktykowano ponad sto lat temu. Niniejsze wydanie zawiera obie te pozycje. Perun, Swaróg, Weles. Bóstwa ruskie. Demonologia polska. Słowianie zachodni. Pogaństwo i chrześcijaństwo - to tylko niektóre zagadnienia, jakie porusza Brückner. Koncentrując się na Polsce, opowiada o rodzimych upiorach i wilkołakach, Piaście, Popielu i Wandzie, ale również o siłach nieczystych, z jakimi niegdyś się mierzono. Nie pomija także wierzeń ludowych. Mitologia słowiańska i polska, choć powstała na początku XX wieku, do dziś traktowana jest jako jedna z najważniejszych pozycji w temacie słowiańskich wierzeń. To solidne kompendium wiedzy, docenione zarówno przez pasjonatów, jak i znawców tematyki. Opis pochodzi od wydawcy.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni